„Nigdy bym tego nie dał swoim dzieciom”: ostrzegają dentyści

Słodycze, napoje gazowane i słodzone napoje... Wszyscy podejrzewają, że te produkty spożywcze nie służą zdrowiu dzieci. W ostatnich latach wielu lekarzy ostrzegało przed niebezpieczeństwem, jakie cola niesie dla mlecznych zębów małych dzieci. Istnieją jednak inne produkty, których szkodliwość dla zębów naszych maluchów jest znacznie mniej znana. Aby zwiększyć świadomość zagrożeń związanych z cukrem dla zębów, kilku ekspertów podniosło alarm i podało kilka przykładów.
Tak jest w przypadku fińskiej higienistki stomatologicznej. Higienistki stomatologiczne asystują dentystom w gabinetach stomatologicznych przy drobnych zabiegach. Anni Savolainen widziała wiele zębów u dzieci. Uważa jednak, że niektórzy ludzie zbyt często zaniedbują rolę zębów mlecznych, pod pretekstem, że są one „tymczasowe”. Zaniedbanie ich zdrowia może prowadzić do trwałych uszkodzeń, zwłaszcza w okresie przechodzenia w stan stały. „W tym czasie, jeśli zaniedbana zostanie opieka stomatologiczna, mogą wystąpić trwałe uszkodzenia”. Podkreśla rolę rodziców. „Dzieci często uczą się higieny jamy ustnej, obserwując swoich rodziców” – zauważa.

Ale czym są te produkty spożywcze, które tak niepokoją ekspertów? Anni Savolainen jest stanowcza: „Osobiście nigdy nie dałabym dzieciom lizaków ani rodzynek” – powiedziała fińskiej gazecie Iltalehti. W przypadku lizaków wyjaśnienie jest proste: przez kilka minut moczą one zęby w cukrze.
A rodzynki? Dr Petter Gjessing Johnsen, norweski dentysta, potwierdza ostrzeżenia swojego fińskiego kolegi. „Wiele osób prawdopodobnie uważa rodzynki za zdrowe, ponieważ są suszonymi owocami. Ale prawda jest taka, że zawierają dużo cukru” – wyjaśnia dziennikowi „Dagbladet”. „Nie są one korzystne dla zębów. Rodzynki mają wysoką zawartość cukru i są bardzo lepkie, więc cukier długo utrzymuje się na zębach i może wywołać proces próchnicy, ponieważ jest trudny do usunięcia. Glukoza jest kariogenna, co oznacza, że bakterie w jamie ustnej mogą ją bardzo łatwo wykorzystać do wytwarzania kwasów, które z kolei niszczą zęby” – wyjaśnia dentysta, zauważając, że rodzynki zawierają ponad 60 g cukru na 100 g.
Ten ekspert podaje inne przykłady. „W klinice odkryliśmy, że produkty takie jak karmelki, batony owocowe i suszone owoce mogą być szczególnie „niebezpieczne” dla zębów pod względem próchnicy” – mówi. Jest jednak mniej kategoryczny niż jego fiński kolega. „Osobiście muszę być szczery: pomimo mojej wiedzy o zębach, nie unikam żadnego jedzenia ani napojów. Sekret tkwi w dobrej higienie”. Ci eksperci nie twierdzą, że należy bezwzględnie zaprzestać ich spożywania, ale lepiej, jak w przypadku każdego produktu spożywczego, monitorować spożycie przez dzieci. Wizyta w toalecie po dobrą szczoteczkę do zębów załatwi sprawę!
L'Internaute